Mamy pierwsze przejawy poprawy koniunktury gospodarczej. I nie chodzi mi o to, że wzrost gospodarczy w drugim kwartale wyniósł półtora procenta, bo to jeszcze o niczym nie świadczy. Dużo ważniejszą informacją jest to, że rośnie w naszym kraju popyt wewnętrzny. Eurostat (unijna instytucja na wzór naszego GUS-u) opublikowała na początku września dane, z których Polska może być bardzo zadowolona. Uplasowaliśmy się bowiem na trzecim miejscu w całej Unii Europejskiej w statystykach wzrostu sprzedaży detalicznej. Lepsza jest tylko od nas Litwa oraz Luksemburg.